<!–more–>Rozmaite terenowe gry cieszą się coraz większą popularnością pośród większych i mniejszych firm. Właściciele tych firm dostrzegają bowiem duże zalety, jakie odnieść można organizując coś takiego. Właściwie przeprowadzona gra potrafi polepszyć relacje pomiędzy pracownikami, a jednocześnie rozszerzyć kompetencje i umiejętności potrzebne na dużej ilości stanowisk.
<br>
Całkiem niedawno z naprawdę dużym rozmachem zorganizowano przez znany farmaceutyczny koncern gra szkoleniowa dla pracowników, którą wielu ludzi uznało za największą w naszym kraju. Uczestniczyli w niej bowiem praktycznie wszyscy pracownicy firmy, co dało około 450 uczestników. Poza tym całością opiekowało się prawie czterdziestu trenerów, jacy byli odpowiedzialni za zajęcia z poszczególnymi grupami.
<br>
Pewną część z tej grupy trenerów stanowili pracownicy z firmy szkoleniowej, lecz większość kadra zatrudniona w firmie farmaceutycznej. Zostali oni zaproszeni wcześniej do hotelu, w jakim wszystko było organizowane, i tam odbyli niezbędne szkolenie. Tym sposobem bez żadnego problemu dawali sobie radę z pracą z poszczególnymi grupami.
<br>
Jednym z ważniejszych trenerów był Prezes koncernu, który w życiu prywatnym interesuje się alpinistyką. Wykorzystał on swoje zainteresowania do tego, aby w oparciu o wyprawę w góry dać innym uczestnikom sporo przydatnej wiedzy na temat zarządzania zespołem, motywowania i rozwiązywania sporów. Tym samym nawiązał on do tematyki pracy zespołowej, tak przydatnej we wszystkich firmach.
<br>
Podczas pobytu szkoleniowego uczestnicy zostali podzieleni na 25 zespołów, które przez przez kilkanaście godzin zajmowały się zaplanowanymi celami. Najważniejszy element wspomnianej gry stanowiły długie na pół godziny eksperymenty, czyli nietypowe, wymagające nieszablonowego podejścia zadania, w których członkowie zespołów musieli się wykazać dużą dawną zaufania i kreatywności.
<br>
Eksperymenty te kończone były dostarczeniem drużynie specjalnych kart problemowych, z którymi ta miała się zapoznać. Przy analizie wspomnianych kart w rzeczywistości uczestnicy analizowali swoje własne zachowania przez pryzmat pięciu głównych kompetencji, co pozwalało im na odniesienie się do pracy, którą wykonują na co dzień.